Autor Wiadomość
Gala
PostWysłany: Pią 17:26, 17 Lut 2006    Temat postu:

w aferze Rywina on wiedzial wcześniej o propozycji i nic nie zrobił.
Arista
PostWysłany: Pią 16:12, 17 Lut 2006    Temat postu:

A kto udowodnił, że Aleksander Kwaśniewski jest związany z tymi aferami?
MeRY
PostWysłany: Czw 17:03, 16 Lut 2006    Temat postu:

Cytat:
A nie dziwi Cię, że afery Rywina i Orlenu są powiązane z byłym prezydentem ?
Coś w tym jest...
Gala
PostWysłany: Czw 16:40, 16 Lut 2006    Temat postu:

Arista napisał:
Moim zdaniem to było po prostu nie na miejscu aby prezydent stawiał się przed oblicze Giertycha czy Wasseramna i wysłuchiwał ich wymyślonych zarzutów, będąc traktowanym jak przestępca.

A nie dziwi Cię, że afery Rywina i Orlenu są powiązane z byłym prezydentem ?
Arista
PostWysłany: Śro 20:46, 15 Lut 2006    Temat postu:

Gala napisał:
W sprawie ułaskawienia Sobotki zgadzam się z LSP-IPN-001. A skoro prezydent Kwaśniewski byl taki nieskazitelny to czemu bal się wystąpić przed komisją d.s. Orlenu ?

A kto powiedział, że Aleksander Kwaśniewski był nieskazitelny???
Nie sadzę, żeby prezydent bal się komisji. Moim zdaniem to było po prostu nie na miejscu aby prezydent stawiał się przed oblicze Giertycha czy Wasseramna i wysłuchiwał ich wymyślonych zarzutów, będąc traktowanym jak przestępca.
MeRY
PostWysłany: Śro 13:51, 15 Lut 2006    Temat postu:

Cytat:
A skoro prezydent Kwaśniewski byl taki nieskazitelny to czemu bal się wystąpić przed komisją d.s. Orlenu ?
To samo pytanie chciałam zadać...
Gala
PostWysłany: Wto 22:37, 14 Lut 2006    Temat postu:

W sprawie ułaskawienia Sobotki zgadzam się z LSP-IPN-001. A skoro prezydent Kwaśniewski byl taki nieskazitelny to czemu bal się wystąpić przed komisją d.s. Orlenu ?
Arista
PostWysłany: Pią 12:51, 10 Lut 2006    Temat postu:

Tak, dla mnie to tylko mało znaczący epizod, który nie miał żadnego wiekszego znaczenia. Jasne, że nie powinien się nigdy zdarzyć, ale jak już pisałam, jeśli ktoś nie ma żadnych merytorycznych zarzutów, to czepia się szczegółów.
MeRY
PostWysłany: Czw 16:53, 09 Lut 2006    Temat postu:

No tak, pijany prezydent to wg Ciebie pestka.. Fajnie. A później jeszcze kłamał, że był pod wpływem jakichś środków :/ To było żałosne...
Arista
PostWysłany: Śro 17:41, 08 Lut 2006    Temat postu:

Jeśli Charków czy sprawa z ministrem Siwcem to główne zarzuty jakie stawiane są przed Aleksandrem Kwaśniewskim to znaczy, że już naprawdę nie ma się do czego przyczepić.
A co do związkó z SLD to chyba normalne, że jako założyciel tej partii traktował ją z pewnym hmm.. drobnym uprzywilejowaniem. Ale potrafił być prezydentem wszystkich Polaków, a interesy kraju stawiał ponad tymi partyjnymi.
MeRY
PostWysłany: Śro 15:30, 08 Lut 2006    Temat postu:

Kwaśniewski zawsze liczył się tylko z SLD, a w polityce trzeba być obiektywnym, co nie znaczy że nie można mieć swoich poglądów. Wracając do błędów byłego prezydenta to pamiętasz może wrzesień '99 Charków? Cytat:
Kancelaria Prezydenta odpowiedziała, że to pomówienia, a opinie o "dziwnej niedyspozycji prezydenta" to insynuacje. W wydanym przez Kancelarię komunikacie niedyspozycję prezydenta tłumaczono "pourazowym zespołem przeciążeniowym goleni prawej".

- Był to oczywiście trudny moment. Mówiąc szczerze, w tym stanie zdrowia, w jakim jechałem tam w ogóle nie powinienem jechać. A tam na pewno trzeba było uniknąć pewnych sytuacji. Na wschodzie ludzie są gościnni. Byliśmy tam w dużej grupie, poczęstowano nas tym, czy tamtym...

- Alkoholem? - padło pytanie.

- Oczywiście, przecież nie wodą sodową. I być może efekt był taki jaki był. Mogę tylko żałować, że w ogóle do tego doszło, ale nic nie wydarzyło się ponadto - mówił prezydent.

Cóż...
Arista
PostWysłany: Wto 12:20, 07 Lut 2006    Temat postu:

Możesz to rozwinąć? Bo nie bardzo wiem o co ci chodzi? Jak można niesprawiedliwie reprezentować kraj?
MeRY
PostWysłany: Pon 17:11, 06 Lut 2006    Temat postu:

godnie, ale czy sprawiedliwie?
Arista
PostWysłany: Pon 14:15, 06 Lut 2006    Temat postu:

Anonymous napisał:

A jakie jest Twoje zdanie na ten temat ?

Moje zdanie na temat prezydenta Kwaśniewskiego? Ależ bardzo proszę.
Życzę Lechowi Kaczyńskiemu, aby był choć w połowie tak dobrym prezydentem jak jego poprzednik.
Dzięki Aleksandrowi Kwaśniewskiemu jesteśmy w NATO, UE, mamy konstytucję, dobre stosunki z USA. Prezydent godnie reprezentował nas na arenie miedzynarodowej i jestem dumna, że mój kraj miał takiego prezydenta. Nie uniknął oczywiście błędów, ale wskażcie mi jakiegoś przywódce bez skazy?
Gość
PostWysłany: Pon 13:45, 06 Lut 2006    Temat postu:

Cytat:
Po pierwsze do "naiwna" jak już.
Wiem, ze dla ciebie Kwaśniewski to zwykly komuch, który dba tylko o swoją skórę i swoich kumpli, ale ja mam na ten temat inne zdanie. Pan Sobotka popełnil błąd, za który wyznaczono mu zbyt wysoką cenę
.

Przepraszam, zatem przez A a nie przez N Smile

A jakie jest Twoje zdanie na ten temat ?
Arista
PostWysłany: Pon 12:15, 06 Lut 2006    Temat postu:

Po pierwsze do "naiwna" jak już.
Wiem, ze dla ciebie Kwaśniewski to zwykly komuch, który dba tylko o swoją skórę i swoich kumpli, ale ja mam na ten temat inne zdanie. Pan Sobotka popełnil błąd, za który wyznaczono mu zbyt wysoką cenę.
LSP-IPN-001
PostWysłany: Nie 23:16, 05 Lut 2006    Temat postu:

Cytat:
A to już prezydent nie może mieć kolegów???
Szczerze wątpię w to, że prezydent ułaskawił Sobotkę tyko dlatego, ze ten był, czy jest jego kolegą.


Wybacz, ale jeśli tak myślisz to jesteś bardzo naiwny. To jest oczywiste że ułaskawił go tylko po to aby nie zaczął sypać bo wyszłby zaraz krzywe interechy komunisty Kwacha. -> odsyłam do mojego bloga po raz kolejny http://orzel1938.blog.onet.pl/2,ID54960472,index.html
Arista
PostWysłany: Nie 22:55, 05 Lut 2006    Temat postu:

A to już prezydent nie może mieć kolegów???
Szczerze wątpię w to, że prezydent ułaskawił Sobotkę tyko dlatego, ze ten był, czy jest jego kolegą.
MeRY
PostWysłany: Sob 22:33, 04 Lut 2006    Temat postu:

hm... A może Sobotka był/jest dobrym kolegą byłego prezydenta? Lub kolegą z SLD ??
Arista
PostWysłany: Śro 23:29, 01 Lut 2006    Temat postu:

Rozumiem dlaczego Kwaśniewski tak postąpił, nie znam działalności pana Sobotki jako wiceministra, ale jeśli wierzyć Aleksandrowi Kwaśniewskiemu, to był to człowiek uczciwy i odpowiedzialny, który niestety popełnił duży błąd. Kara którą dostał była zdecydownie za wyskoka. Kontrowersje może budzić fakt w jaki sposób doszło do ułaskawienia, bez opinii sądu i zapoznania się z aktami, ale z drugiej strony, gdyby czytać te akta, to zajęłoby to kilka tygodni.
MeRY
PostWysłany: Pią 23:12, 16 Gru 2005    Temat postu:

No wiesz, ale w sumie sądy nie skazują ludzi za byle co na 3,5 roku więzienia... Chociaż w Polsce to możliwe Wink
Tinky Winky
PostWysłany: Pią 21:43, 16 Gru 2005    Temat postu:

Nie znam Z.Sobotki, więc trudno mi się wypowiadać w tej sprawie. Jeśli wierzyć zapewnieniom Prezydenta, że Sobotka był człowiekiem nieskazitelnym, to te złagodzenie kary jest rzeczą dobrą. Jednak, jeśli Sobotka, był zwykłym krętaczem to więzienie mu sie należało.
Nie wiem
MeRY
PostWysłany: Śro 21:51, 14 Gru 2005    Temat postu: Prawo łaski dla Sobotki

Co o tej sprawie sądzicie?

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group